niedziela, 3 kwietnia 2011

Powrót do przeszłości

Wiele osób mówiąc o ogromnych stratach poniesionych w czasie II wojny światowej jako przykład podaje Warszawę. Owszem, egzemplum idealne, ale wiele osób nie wie, że Trzebnica także dość srogo ucierpiała, na zawsze tracąc swój unikalny klimat. Właśnie, czy na pewno na zawsze?


Trebnitz przed wojną była przepięknym, multikulturowym (liczby z roku 1932: 7 tyś. Niemców, 2 tyś. Polaków i ok. 1 tyś. Żydów) i dość cenionym w Niemczech miasteczkiem uzdrowiskowym. Przepiękne kamieniczki, domy zdrojowe, baseny, łaźnie zostały niemal w całości zniszczone podczas walk w 1945 roku. W całości Trzebnica utraciła 80 % zabudowy i ok. 20 % mieszkańców. Naturalnie, klimat i funkcja miasta zostały zatracone. Na szczęście w latach 80. zaczęto myśleć nad przywróceniem miejscowości dawnego splendoru.

Właśnie w latach 80. na Stawach został wybudowany odkryty basen, naturalnie prowadzony w sezonie letnim. Cieszył się od dużą popularnością, jednak jego wielką wadą był brak wody w korycie, a występowanie wodnej zupki z zawartością liści, insektów i innych ciekawych smakołyków (woda nie była chlorowana).


4 lata temu władze wpadły na pomysł, aby z determinacją dążyć do przywrócenia Trzebnicy uzdrowiskowego charakteru. Pierwszym punktem w tym pięknym planie była budowa nowego, krytego basenu.


Jak widać na projektowej wizualizacji, basen przekształcił się w aquapark z 3 basenami krytymi, 2 otwartymi, zjeżdżalnią, młynami, sauną, fitness klubem i kręgielnią. Koszty tego wiekopomnego przedsięwzięcia to 30 000 000 zł, z czego większość została dofinansowana z UE.


Otwarcie kompleksu dopiero na przełomie maja i czerwca. Dlaczego ta przemiana jest inspirująca? Dzięki aquaparkowi nasze miasto zyska świetną atrakcję turystyczną i regionalne centrum sportu. Ta inwestycja przyciągnie fanów aktywnego wypoczynku z Wrocławia (bliskość stacji szynobusa = łatwiejszy dojazd z zachodnio-północnych dzielnic + gwarancja mniejszych kolejek, niż na Borowskiej). Jest to też kamień milowy w odrodzeniu Trzebnicy Zdrój, ponieważ przy budowie basenu przywrócono również deptak na Leśnej. Reasumując, same plusy.



Bartosz Bednarz

1 komentarz:

  1. Ten post wywołał u mnie nieskrywane zdumienie.
    Nie ukrywam, iż skupiając się jedynie na stolicy, nie zdawałam sobie sprawy, a raczej uważałam za nieistotne historie takich miast jak Trzebnica. Wydaję mi się, że poruszony przez Ciebie temat był jak najbardziej trafny.
    Sztab Andromedy chyli przed tobą czoło!

    OdpowiedzUsuń